piątek, 8 lipca 2011

Po miesiącach oczekiwania i utracie nadziei z przyjemnością witam pierwszych obserwatorów - Laurę i Ziła. Jako że właśnie siedzę w pracy i piszę wniosek urlopowy, już wkrótce będzie szansa na dokonanie nowych wspaniałych czynów na hacjendzie i ich właściwe udokumentowanie - również na tym blogu. A także szansa (dla zainteresowanych) na poznanie Emeryta i jego skromnego właściciela w trzecim tygodniu lipca.
Pozdrawiam

1 komentarz:

  1. Witam
    Powiedzieć że uwielbiam stare domy, to za mało. Sami z moją przyszłą żoną kupiliśmy stare gospodarstwo niedaleko Zgorzelca, od dwóch lat powolutku przywracamy mu dawną świetność. Pański dom (sądząc po zdjęciach) to prawdziwa perełka, z chęcią zobaczymy jak ponownie wróci do życia.
    Pozdrawiam
    Paweł Z.

    OdpowiedzUsuń