Witam,
a szczególnie serdecznie tych, co uwierzyli że stary dom szachulcowy da się jeszcze uratować.
Tytułem wstępu... jakoś tak wyszło, że wybrałem stary dom, a może to on mnie wybrał. Dom ma swoje lata i swoje mankamenty - generalnie duuużo będzie z nim roboty. (+stodoła)
Postaram się w najbliższym czasie podrzucić jakies zdjęcia, żeby była jasnośc o czym mowa.
Pozdrawiam i do zobaczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz