piątek, 22 lipca 2011

a teraz trochę historii...

Po kolejnym tygodniu spędzonym na hacjendzie widać wreszcie pewne postępy. Prawie udało się wykarczować teren i pozbyć się z domu i stodoły NADMIARU rzeczy. Jak również usypać Rysy z siana i słomy...
Przy okazji sąsiad (człowiek z traktorem jest niezastąpiony) poinformował nas, że nasz dom jest jednym z czterech najstarszych w okolicy. Po bliższych oględzinach i domorosłej ekspertyzie budowlanej  stwierdziliśmy że faktycznie ma chyba rodowód osiemnastowieczny.
Na koniec kilka zdjęć stanu wyjściowego (czyli z maja br.) celem porównania z aktualnymi fotkami które już wkrótce dołączą.
Atakująca zieleń została odparta!

 A widoczny na pierwszym planie płot skończył w ognisku.

Pozdrawiam

8 komentarzy:

  1. Wspaniała sprawa tak pomalutku, krok po kroku odkrywać na nowo i przywracać do życia stary, z nutką tajemniczości dom...
    Pozdrawiam i życzę powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  2. O. To już wiem, kto kupił dom, którym się też interesowałem :). Przynajmniej wszystko na to wskazuje. Pozdrawiam i wytrwałości życzę, ciesząc się, że trafił do kogoś zainteresowanego odbudową, a nie postawieniem w jego miejscu kolumnowego potworka :).

    OdpowiedzUsuń
  3. A ten dom to nie w okolicy Sędzimirowa przypadkiem? Akurat dzisiaj przejeżdżałem... Wiem, że tu nikomu nie po drodze, ale przy okazji zapraszam do Rząśnika, na pogawędki wokół-renowacyjno-remontowe (nie tylko autora strony) :) . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witamy! Zdjęcia przywodzą na myśl obraz z epoki romantyzmu. Zakładam,że w środku jest równie malowniczy (mniejsza o prawdopodobny "historyczny" nieporządek;).Przyłączam sie do prośby o więcej zdjęć (jako przyczynka do wymiany doświadczeń - to rzeczywiście bardzo ciekawy obiekt).
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam na nowe zdjęcia:)!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie jestem od szachulca, ale z wielką przyjemnością będę oglądać postępy, ba! zmagania z remontem, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy w izbie głównej zachowały się drewniane ściany wieńcowe? Dom rzeczywiście wygląda na chałupę z przełomu 18 i 19 w.
    Piękna i rzadka ryglowa ściana sieni (ta za laubą)

    OdpowiedzUsuń